Dzisiejsze nurkowanie późnym popołudniem, to praktycznie nurkowanie nocne. Wszystkie ryby grzecznie spały na dnie. Pomimo słabej wizurki mieliśmy szczęście spotkać dorodnego karpia, który został obudzony i przegoniony przez kilkanaście metrów. Jak wygląda karp każdy wie, jednak niewiele osób miało przyjemność popływać z karpiem w jego naturalnym środowisku. Ten, którego spotkaliśmy, to szczęśliwiec, któremu dano wolność prawdopodobnie przed Wigilią 2022 roku i zamiast skończyć na talerzu, cieszy się wolnością do dzisiaj.
Podziękowania dla Grzegorza i Jacka za wspólnego nura